Tryb kampanii będzie oferować trzy tryby trudności, a rozgrywka na pierwszym (normalny) ma zająć około 3 godz. Nie ma co jednak liczyć, że w tym czasie uda się zdobyć wszystkie perki. Vivid Games dodało do gry również serię mini gierek, ale nie warto o nich nawet wspominać. Ich poziom trudności – jak wspomnieli sami twórcy – został dopasowany pod przeciętnych amerykańskich graczy. Opracowana przez rodzime studio Vivid Games trzecioosobowa gra akcji, inspirowana konsolową serią God of War. Autorzy, czyli ludzie z bydgoskiego studia Vivid Games, oparli swoją grę na kanwie mitologii greckiej.
Najlepiej awansować swoją postacią na wyższy level, kupić jej ciekawy ekwipunek i dopiero wtedy ruszać do walki z bardziej wymagającymi przeciwnikami. A wśród wirtualnych przedmiotów czy też umiejętności naprawdę jest w czym wybierać. Szczególnie, że ludzie z bydgoskiego studia umożliwili zdobycie aż 40 leveli, tak więc możliwości jest co nie miara. Dynamika rozwoju urządzeń mobilnych może wprawiać w osłupienie.
Jest też szczątkowa historia, ale to walka jest głównym elementem rozgrywki. Jeśli miałbym krótko określić nową produkcję Vivid Games to nazwałbym ją “mobilnym God of War”. Podobnie jak w Real Boxing, firma już teraz zapowiedziała, że w ciągu kolejnych miesięcy będzie wydawać update’y wprowadzające nowe funkcje. Może pojawić się nawet tryb gry wieloosobowej (arenę do walki ze znajomymi?). Polacy mają tu zupełnie inne podejście niż giganci rynku mobilnego i chwała im za to. Na samym początku nie należy brać się od razu za najtrudniejsze wyzwania.
- Nie zmienia to faktu, że opanowanie go do perfekcji, co pozwoli na wykonywanie efektownych kombosów, zajmie nieco czasu.
- Ponadto gra dużo zyskuje dzięki postawieniu na mitologię grecką.
- Jeśli miałbym krótko określić nową produkcję Vivid Games to nazwałbym ją “mobilnym God of War”.
- Może pojawić się nawet tryb gry wieloosobowej (arenę do walki ze znajomymi?).
Promocje mobilne na weekend 15–16 listopada (m.in. Reckless Racing 3, The Walking Dead: Season Two)
Na szczęście szlachetny tytan podczas tej wyprawy nie musi liczyć tylko na siebie, gdyż pomocy udziela mu tajemnicza kobieta, z twarzą zakryta maską. Vivid Games to rodzimi, bydgoscy twórcy, którzy podobnie jak Forex Broker ForexCent. Przegląd 11bit Studios wydają mobilne produkcje największego formatu. Ta nie tylko wyglądała obłędnie, ale również doczekała się wielu nagród oraz pochlebnych recenzji. Po sukcesie na Androidzie oraz iOS twórcy przygotowali nawet wersję dla konsoli PlayStation Vita.
Godfire: Rise of Prometheus – brutalna polska produkcja zadebiutowała na App Store
Podczas zabijania rywali możemy skorzystać ze specjalnego ciosu wykańczającego wroga. Pozwala on na dużo efektowniejsze i efektywniejsze rozprawianie się z rywalami, jednak dostępny jest tylko przez Giełda papierów wartościowych w Nowym Jorku ułamek sekundy, przez co bardzo trudno wykorzystywać go bez przerwy.
- Ich poziom trudności – jak wspomnieli sami twórcy – został dopasowany pod przeciętnych amerykańskich graczy.
- Dopasowania kawałków tak, aby wspólnie utworzyły jednolity obraz, albo poprzestawiania plakietek w sposób, który otworzy kluczowi drogę do zamka.
- Zanim dojdzie do starć z ogromnymi bossami, trzeba będzie wycinać w pień rzesze pomniejszych wrogów.
- Jak prezentują się plansze w produkcji oraz wszystko, co je otacza widzicie na screenach i filmiku – myślę, że w tej kwestii nic dodawać nie trzeba.
- Przygotowanie Real Boxing zajęło 20-osobowemu zespołowi z Vivid Games pół roku i pochłonęło ponad milion złotych.
Wcielamy się w tytułowego tytana Prometeusza, który chcąc pomóc ludzkości postanawia ukraść z Olimpu iskrę ognia bożego. Niestety, zostaje przyłapany na gorącym uczynku i w trakcie próby ucieczki gubi skarb, a sam zostaje zrzucony na Ziemię. Podczas kampanii będzie musiał odnaleźć iskrę i przekazać ją śmiertelnikom. Zadanie to nie należy do łatwych, gdyż zazdrośni bogowie wysyłają jego tropem swoich najwierniejszych popleczników.
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów. Na pierwszych trailerach grafika mnie nie powaliła, a animacja postaci wydawały się drewniane. Gdy jednak miałem okazję na żywo zapoznać się z Godfire, nie odniosłem już takiego wrażenia.
Godfire: Rise of Prometheus – polska gra zadebiutuje w tym miesiącu
Co więcej spodobały mi się bardzo spójność scenerii i zróżnicowane tempo rozgrywki. Złego słowa nie mogę powiedzieć też o ścieżce dźwiękowej, która dopasowywana jest do konkretnych lokacji. Na pierwszy rzut oka mechanizm może wydawać się skomplikowany, ale w rzeczywistości jest bardzo prosty. Nie zmienia to faktu, że opanowanie go do perfekcji, co pozwoli na wykonywanie efektownych kombosów, zajmie nieco czasu. Podczas gry można będzie również modyfikować wyposażenie Prometeusza. Do wyboru jest kilka różnych rodzajów mieczy i zbroi – oferują coraz lepsze statystyki ataku/obrony, jak również specjalne zdolności.
Promocje mobilne na weekend 5–6 lipca (Godfire, NBA 2K14, Infinity Blade)
Pierwszym jest różnorodności konfiguracji na androidowym rynku, co zwiększa nakłady na optymalizację. Drugim są dużo większe zyski z App Store i mniejsza skala piractwa. Godfire bazuje na silniku Unreal Engine 3, który zapewnia świetnej jakości grafikę. Co ciekawe, część efektów i animacji zostało przygotowanych przez Platige Image, czyli PFGFX broker Forex-przegląd i informacje PFGFX firmę założoną przez Tomasza Bagińskiego. Końcowy rywal jest dużo bardziej wymagający od zwykłych przeciwników, co sprawia, że musimy męczyć się z nim znacznie dłużej.
Recenzujemy Godfire: Rise of Prometheus – mobilną odpowiedź na serię God of War
Twórcy nie zapomnieli także o systemie rozwoju, pozwalającym na zwiększanie statystyk bohatera oraz wyposażanie go w coraz lepsze uzbrojenie, pancerze oraz ekwipunek. Fabuła tak naprawdę nie odgrywa tutaj zbyt dużej roli i stanowi głównie pretekst to rozgrywki. Została jednak efektownie opowiedziana za pomocą licznych scenek przerywnikowych i sprawnie łączy w jedną logiczną całość kolejne odwiedzane poziomy. Ponadto gra dużo zyskuje dzięki postawieniu na mitologię grecką. W zalewie typowych współczesnych fantasy, te stare przecież pomysły i historie paradoksalnie sprawiają wrażenie świeżych. To dopracowana produkcja o grafice, która jest nie tylko ładna, ale i bardzo klimatyczna.
Jeśli chodzi o dźwięki, przypominają mi nieco te z PC-owego Diablo. Na plus Vivid Games należy zapisać również to, że gra działać będzie nawet na starszych urządzeniach z iOS7. Można będzie ją odpalić nawet na iPhone’ie 4, chociaż – co oczywiste – płynność i poziom detali nie będa tak duże, jak na nowych iPadach czy iPhone’ie 5s. Szkoda jedynie, że na wersje dla androidów trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.
Kiedy dogonią konsole – krótka historia grafiki w grach mobilnych
Warto wspomnieć też o ciekawych mini-grach dostępnych przed końcową walką, które wymagają od nas wysilenia szarych komórek i wykazania się logicznym myśleniem. Zadanie proste nie jest, bowiem na naszej drodze staje całe mnóstwo istot o nadprzyrodzonych zdolnościach. Średnia z 16 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Zanim dojdzie do starć z ogromnymi bossami, trzeba będzie wycinać w pień rzesze pomniejszych wrogów. Nie zabrakło też innego ważnego elementu RPG, czyli rozwoju postaci. Prometeusza można będzie “wylewelować” do 40 poziomu, a po każdym awansie można przyznawać punkty rozwoju postaci.